Bezpieczne ferie

    Ferie zimowe – to dla dzieci i młodzieży wymarzony czas zabaw na śniegu i lodzie. Aby jednak przebiegały one szczęśliwie i wszyscy wypoczęci wrócili do swoich domów, należy pamiętać o podstawowych zasadach obowiązujących tak podczas zorganizowanych wyjazdów zimowych, jak i spędzania tego czasu w miejscu zamieszkania. W związku z tym zwracamy się z prośbą do rodziców i opiekunów, by w tym okresie zwracali szczególną uwagę na najmłodszych.
Jak wskazują statystyki, w okresie ferii zimowych dochodzi każdego roku do wielu nieszczęśliwych wypadków i zdarzeń, których można było uniknąć.
Zwichnięta ręka, złamana noga. Zimą, gdy chodniki są oblodzone, o wypadek na śliskiej powierzchni nie trudno. Nawet mając świetne buty łatwo stracić równowagę na pokrytym cienką warstwą lodu chodniku. Wszystkiego nikt nie przewidzi, to oczywiste.
Pamiętajmy o tym, że dzieci mają fantazję i wyobraźnię, ale często nie analizują zachowań w sposób przyczynowo – skutkowy. Chwila beztroskiej zabawy może zakończyć się tragicznie. Do wypadków dochodzi bardzo często podczas rzucania się śnieżkami, jazdy na nartach i łyżwach oraz zjeżdżaniu na sankach. Przypominajmy więc wciąż naszym pociechom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, interesujmy się tym, w jaki sposób spędzają swój wolny czas.

O czym należy bezwzględnie pamiętać?

Nigdy nie zjeżdżamy na sankach w pobliżu dróg – nawet tych rzadko uczęszczanych. Zwracamy uwagę, czy zachowana jest bezpieczna odległość do najbliższej drogi. Skąd możemy mieć pewność, że wyhamujemy na czas widząc zbliżający się samochód?

Rzucając się śnieżkami – nie łączymy miękkiego śniegu z kawałkami lodu, czy kamyczkami. Staramy się nie celować w twarz drugiej osobie, aby nie uszkodzić komuś oka. Nigdy nie rzucamy śnieżkami w nadjeżdżający samochód – zaskoczony kierowca może stracić panowanie nad kierownicą  i spowodować wypadek.

Na łyżwach jeździ się tylko w wyznaczonych miejscach. Stawy, jeziora czy rzeki – nawet jeśli pokryte są grubą warstwą lodu, nie są bezpiecznym miejscem do zabawy, lód w każdej chwili może się załamać!

Place budowy to nie miejsce na zabawę. Pokryte śniegiem kopce kuszą i zachęcają do gonitwy, jednak nigdy nie możemy być pewni, czy warstwa białego puchu nie kryje szczeliny lub głębokiego, źle zabezpieczonego dołu.

Nie doczepiamy sanek do samochodu. Źle zabezpieczony kulig może stwarzać duże zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.

Nie gramy w hokeja na drodze. Zajęci zabawą możemy nie dostrzec w porę nadjeżdżającego z dużą prędkością samochodu.

Pamiętajmy, że w zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność, a samochody potrzebują dłuższego czasu hamowania. Nie przebiegajmy przez drogę. Nie przechodźmy w miejscach niedozwolonych.
Pamiętajmy też, by doczepiać do rękawa lub plecaka elementy odblaskowe.

Widząc zwisające z dachu sople nie strącamy ich patykami lub kamieniami. Informujemy o nich osobę dorosłą.

Uważamy na źle zabezpieczone konstrukcje ze śniegu. Dach igloo, w momencie odwilży – grozi zawaleniem i przysypaniem nas. O nieszczęście nie trudno.

Pamiętajmy jednak, że największym zagrożeniem dla naszych pociech jest nuda. Kiedy dzieci nie mają zorganizowanego wypoczynku – możemy być pewni, że coś wymyślą. Dlatego  nie mogą pozostawać same, bez właściwej opieki ze strony dorosłych.

„My doświadczeni wiemy, ile wokoło niebezpieczeństw i niepokojów, zasadzek, pułapek…… My znamy, wiemy, poznaliśmy, doświadczyliśmy, dowiedzieliśmy się, zobaczyli. A ono(dziecko) nie słucha. Jakby rozmyślnie, jakby złośliwie. Trzeba pilnować, by posłuchało, trzeba pilnować, by wykonało.”

Janusz Korczak

Wesołych, a zarazem bezpiecznych ferii zimowych życzy

Pedagog szkolny

Dodaj komentarz

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status