Wycieczka klas IIb i IIIb do Kazimierza Dolnego i Sandomierza
Maj to piękny miesiąc – szczególnie, gdy można w ciepłych majowych promykach słońca ogrzewać się i zwiedzać urocze zakątki naszego kraju. Nam ten wiosenny miesiąc poskąpił ciepła, ale i tak wycieczka w malownicze krajobrazy Kazimierza Dolnego i Sandomierza była niezwykle udana!!!
Najpierw odwiedziliśmy Bałtów i Park Safari. Częściowo z pokładu amerykańskiego schoolbusa, a częściowo pieszo poznawaliśmy zwierzęta tam żyjące. Polecamy!!!
Nie zdążyły opaść nasze emocje, gdy dojechaliśmy do Kazimierza Dolnego, a tam czekał na nas statek i rejs po Wiśle. Następnie niezłej kondycji wymagało od nas wejście na Górę Trzech Krzyży – za to widok wynagrodził nam to podejście. Spacerowaliśmy po mieście, delektowaliśmy się widokiem i kogutami, z których słynie to piękne miasteczko. Ani się obejrzeliśmy, gdy zastał nas wieczór. A w ośrodku szaleństwom w ogrodzie nie było końca. Co uważniejsi obserwować mogli zachód słońca nad stawem należącym do naszego hotelu.
Kolejny dzień i kolejne wyzwania. Sandomierz już na nas czekał! Zwiedzaliśmy kościoły, spacerowaliśmy po Rynku podziwiając zabytki. Zobaczyliśmy m.in. zbrojownię i salę tortur. Mieliśmy okazję spotkać średniowiecznego rycerza, który z zapałem i niezwykłym humorem przedstawił nam życie księżniczek i rycerzy. Oczywiście w jego opowieściach, w role aktorów wcielali się nasi uczniowie. Co bardzo ważne tej niecodziennej lekcji historii towarzyszyła zabawna konwersacja i liczne wybuchy śmiechu. Zwiedzaliśmy także interaktywne muzeum – Czary Napary Akademia Ziołowa Marcina z Urzędowa w Sandomierzu. A wielbiciele serialu „Ojciec Mateusz” mieli dodatkową atrakcję. W czasie naszej wizyty w Sandomierzu kręcono kolejny odcinek tego serialu. Serialowy sierżant Marian Marczak (Artur Pontek) z chęcią zrobił sobie z nami zdjęcie .
Pełni wrażeń wróciliśmy do szkolnej rzeczywistości, jednak to co widzieliśmy i czego doświadczyliśmy na pewno pozostanie z nami na długo.
Iwona Sampolska
Małgorzata Gintowt
Zdjęcia: Aneta Spisak, Agnieszka Wójcik-Gut